10 kroków żeby poczuć Londyn/ 10 кроків щоб зрозуміти Лондон

 

1. Uwaga turysto!

Czytam na drodze „Look left” – patrzę w lewo w prawo i tak z pięć razy – biegnę!
Co za szaleństwo z tymi samochodami i rowerami?!! Zupełnie zapomniałam o tym, że Anglicy jeżdżą inaczej niż wszyscy na świecie. Jestem pewna, że niejeden turysta już wpadł pod samochód, który jechał „nie z tej strony”. Jak dobrze, że ktoś się domyślił i tuż obok przejścia dla pieszych napisał, w którą stronę należy patrzyć. Bez tego, żaden turysta nie wrócił by stamtąd na własnych nogach 😉

2. Bez oczekiwań

Jadąc do Londynu nie miałam żadnych oczekiwań. Dziwne, jak na osobę, która zawsze twierdziła, że jak tylko otrzyma polskie obywatelstwo, pojedzie zobaczyć Londyn. To miasto zawsze wydawało mi się takie nieosiągalne, ze względu na ukraiński paszport, że nigdy nie rozważałam, jak tam jest. Dopiero dzień przed wyjazdem, zaczęłam się ekscytować, że już niedługo zobaczę Londyn. Po tym, zaczęłam szperać w Internecie, w poszukiwaniu tego, co warto tam zwiedzić. Okazało, że jest tyle ciekawych miejsc do zobaczenia, że można by było oglądać go przez tydzień albo nawet i dwa.

3. Znane miejsca

Wiedziałam, że chcę zobaczyć Big Bena, Buckingham Palace, Tower Bridge, London Eye, Oxford street, Hydepark – resztę miejsc chciałam odkryć niespodziewanie.

4. Obiad w China Town

Po wyjściu z autobusu przywitało nas słoneczko. Wygłodniali udaliśmy się do China Town na obiad. Jaki tam ogromny wybór knajp! Oczy dosłownie rozbiegają się. Niestety, ceny trochę nas zawiodły. Zdecydowanie berlińskie ceny w knajpach są o wiele korzystniejsze. Najlepszą opcją, którą udało nam się znaleźć , okazała się knajpa w której płacisz raz 10 GBP, po czym można jeść ile chcesz. Z China Town spacerkiem doszliśmy do Leicester Square, na którym jest dosyć tłoczno, ze względu na uliczne występy i dwa zapadające w pamięci sklepy M&M’s World i Lego Store.

5. Spacer nad Tamizą

Najmilej ze wszystkich miejsc wspominam spacer nad Tamizą, który zaczęliśmy od London Bridge i skończyliśmy przy Tower Bridge. Pomimo deszczu można było się zrelaksować i cieszyć się widokami. Na szczęście niewiele osób podąża tą drogą, więc jest dosyć cicho i bardzo klimatycznie.

6. Relaks w Whitehall Gardens

Whitehall Gardens okazały się bardzo miłą niespodzianką i wiem, że będę chętnie tam wracać, przy kolejnych wizytach w Londynie.

7. Londyńska sztuka uliczna

W wielu miastach, które zwiedziliśmy korzystaliśmy z free tours. Londyn nie był wyjątkiem. Na czym polegają takie wycieczki oraz free tours w Berlinie znajdziesz tutaj. Oferta takich wycieczek w Londynie jest ogromna. Wybraliśmy się na Strawberry tours pod nazwą FREE STREET ART & GRAFFITI TOUR. Właśnie na nim odkryłam inne oblicze Londynu. Zwiedziliśmy biedniejszą część miasta, która jest bardzo atrakcyjna. Graffiti z głębokim przesłaniem, niejednokrotnie prawdziwe dzieła sztuki, podziwialiśmy na ścianach domów, drzwiach, płotach, znakach drogowych. Jednak to nie wszystko co złożyło się na mój zachwyt. Okolica, którą zwiedziliśmy okazała się tętniąca życiem, pełna wyjątkowych knajp, sklepów i przepięknych vintage shopów. Wiem, że gdybym mieszkała w Londynie, spędzałabym tam mnóstwo czasu.

8. Zostań bohaterem filmu

Znacie uczucie, kiedy idziesz przepiękną ulicą i nagle wydaje ci się, że jesteś bohaterką pięknego filmu? Właśnie takie uczucia wzbudziło we mnie Nothing Hills. Wydaje się nierealnie piękny i idealny, aż ciężko uwierzyć, że to wszystko dzieje się na jawie. Wciąż czuje niedosyt tego miejsca, mogłabym tam spacerować całymi dniami.

9. Miasto w mieście

Jest jedno miejsce w Londynie, które dało mi do zrozumienia, jak wielkie i potężne jest to państwo. City of London. Ta część miasta kieruje się własnymi prawami. Jest to miasto w mieście. Mają tu swojego gubernatora, własne stawki podatkowe. Nawet królowa nie może nic tu zmieniać. City of London jest prawdziwym sercem biznesu. Olbrzymie i przedziwne wieżowce mówią same za siebie.

10. Dostrzec szczegóły

Zrozumieć i poczuć nowe miejsce, można tylko wtedy, gdy zacznie się dostrzegać szczegóły. Ja w taki sposób zawsze znajduje zaskakujące rzeczy.

Co mnie zaskoczyło w Londynie?

  • Angielska uprzejmość. Obsługa sklepu, dworca, knajpy, czy przypadkowo spotkany przechodni- wszyscy jak jeden mówią jak z poradnika dobrego zachowania.
    Roślinność. Wiecie, że w Londynie są palmy?! Drzewa i trawniki mają bardzo intensywny zielony kolor, aż trudno uwierzyć, że są prawdziwe.
  • Asortyment w sklepach. Jest wiele przetworzonych produktów, mała ilość produktów dla wegetarian, a ceny na eko produkty są wysokie.
  • Gniazdka. Wierzcie czy nie, ja nie wiedziałam, że Anglicy używają innych gniazdek niż większość ludzi na świecie.
  • Angielskie podejście do deszczu. Wiele osób chodzi bez parasolek i kapturów, więc spawdzając pogodę przez okno nie należy się kierować przechodnimi.

Podsumowując, pomimo pogody, uważam ten wyjazd za bardzo udany. Londyn okazał się klasycznym, a zarazem bardzo kolorowym miastem. Jakość obsługi, piękny język, urocze domy, mieszanka kulturowa i nowoczesne rozwiązania, to tylko kilka powodów dla których to miasto jest takie wyjątkowe. Po tym jak zobaczyłam Londyn, zdecydowanie nabrałam ochotę na więcej Anglii. Chętnie będę wracać do Londynu, jestem pewna, że to miasto jeszcze ma wiele do zaoferowania!

Kto z was miał okazje być w Londynie? Jak postrzegacie to miasto?

********

1. Увага туристи!

Читаю напис на дорозі „дивись ліворуч” – дивлюсь ліворуч, праворуч і так п’ять разів підряд, а потім біжу!
Ох ж ці дивні англійські водії і велосипедисти! Я зовсім забула про те, що англійці їздять „не з тої сторони, що треба”. Я впевнена, що не один турист попав тут через це в аварію. На щастя, хтось додумався написати на дорозі куди дивитися. Якщо б не це, мабуть жодний турист не повернувся би звідси без тілесних пошкоджень ;).

2. Без очікувань

Коли я їхала дивитись Лондон, я нічого не очікувала. Можливо це дивно звучить, тим більше, що я завжди говорила, що як отримаю польське громадянство, першою чергою, я поїду в Лондон. Просто з моїм українським паспортом – це місто здавалось зовсім нереальним. Я усвідомила собі, що їду в Лондон, лише день перед поїздкою. Тоді, я почала дивитись в Інтернеті, що там можна цікавого побачити. Виявилось, що тут стільки цікавого, що можна його дивитись тиждень або й два.

3. Відомі місця

Я дуже хотіла побачити Біг Бен, Букінгем палац, Тавер Брідж, Лондон Ай, Оксфорд стріт  і Хайде парк. Інші цікаві місця, я хотіла побачити випадково, гуляючи містом.

 

4. Обід в Чайна Тавн

Автобус з аеропорту привіз нас в центр. Після дороги ми встигли зголодніти, тому відразу вирішили піти в Чайна Тавн – тобто китайський район, щоб пообідати. Скільки там було ресторанів! Ми не знали в яку сторону дивитись. На жаль, ціни виявились не такі дешеві, як ми цього сподівалися. Якщо порівняти ці ціни з берлінськими, то в Берліні набагато дешевше. Ми обрали місце, де платиш при вході 10 фунтів і їж скільки хочеш. Після обіду ми пройшлись до Лейцестер сквер, де було дуже багато людей. Там можна подивитись вуличні виступи, а ще є два магазини, які всім рекомендую відвідати- перший M&M’s World, другий- Lego Store.

5. Прогулянка берегом Темзи

 

Найбільше з усього мені сподобалась прогулянка берегом Темзи. Ми йшли від Лондон Брідж до Тавер Брідж. Був дощ, проте було дуже гарно і тихо. Цю дорогу вибирає мало людей, тому така прогулянка -це саме задоволення.

 

6. Релакс в затишку

Уайт Ґарден ми знайшли зовсім випадково. Там дуже затишно і я охоче сюди повертатимусь, коли буду в Лондоні.

7. Вуличне мистецтво

В багатьох містах, які ми відвідали ми були на екскурсіях – фрі турс. На чому вони полягають і про такі екскурсії в Берліні прочитаєте тут. В Лондоні таких екскурсій дуже великий вибір. Ми вибрали Стравбері Тур з назвою Фрі стріт арт енд ґраффіті тур( FREE STREET ART & GRAFFITI TOUR ). Ця екскурсія мені показала Лондон з іншого боку. Ми гуляли бідним, проте дуже цікавим районом. Там дуже багато графіті з подвійним значенням. Деякі з них- це справжні шедеври. Графіті повсюди- на стінах, парканах, дорожніх знаках. Проте, не тільки графіті мене вразили. В цьому районі дуже багато оригінальних магазинів, ресторанів зі східною кухнею, неймовірних вінтаж магазинів. Якби, я жила в Лондоні, я б проводила в цьому місці багато часу.

8. Стань героєм фільму

В вас було таке, що йдеш вулицею і в тебе таке враження, що ти герой якогось фільму? В мене так було, коли я прогулювалась Насінґ Хілл. Там, так красиво, що тяжко повірити в те, що це правда. Я охоче буду туди повертатись, коли буду в Лондоні.

9. Місто в місті

Є в Лондоні таке місце, в якому можна відчути, яка Англія могутня країна. Лондон сіті – це місто в місті. В нього свої закони, свій губернатор, свої податки. Навіть королева не може там нічого змінювати. Це могутній центр бізнесу. Величезні і дивні хмарочоси не залишають ніяких сумнівів.

 

10. Зауважити дрібниці

Зрозуміти нове місце можна тільки тоді, коли побачиш дрібниці, які його відрізняють від решти. Я люблю приглядатись, саме тому багато речей мене дивує.

Що мене здивувало в Лондоні?

  • Англійська вічливість – в магазині, на вулиці, в ресторані чи на вокзалі, кожен англієць говорить так, як пишуть в книгах про вічливість.
  • Рослини. Ви знали, що в Лондоні ростуть пальми?! Дерева і трава мають такий насичений зелений колір, що тяжко повірити в те, що це природній колір.
  • Асортимент в магазинах. В магазинах продають дуже багато готової їжі. Мало їжі для вегетаріанців, а екологічні продукти дорогі.
  • Розетки. Не знаю, як ви, але я не знала, що в них інші розетки ніж в більшості країнах.
  • Англійський підхід до дощу. Багато людей не вживає парасольок чи капішонів. Здається, що вони зовсім не переймаються дощем.

 

Лондон мені дуже сподобався і навіть погана погода, не перешкодила мені полюбити це місто. Елегантність, вічливість, культура, іновації, чарівні будиночки, різні культури, мова – тільки декілька причин, щоб назвати це місто особливим.  Після Лондона, мені захотілось побачити також і інші міста в Англії. Я охоче буду повертатись в Лондон, бо впевнена, що в цьому місті є ще багато цікавого.

Dodaj komentarz